Narzeczona Mateusza Murańskiego zabrała głos po śmierci ukochanego. Poruszające słowa

Mateusz Murański przez długi czas związany był z Karoliną Wolską. Jego ojciec, Jacek Murański w rozmowie z serwisem salon24.pl powiedział, że zakochani planowali ślub, a syn zdążył pokazać mu pierścionek zaręczynowy, który kupił dla swojej ukochanej. Ponadto 52-latek zdementował wszelkie informacje, które pojawiały się w mediach na temat przyczyny śmierci jego syna.
– Patomorfolog powiedział mi, że przyczyną zgonu Mateusza mogło być gwałtowne zatrzymanie akcji serca prawdopodobnie z powodu uduszenia w połączeniu z ekstremalnym nocnym bezdechem, na który od wielu lat chorował, ale lekarka nie rozwinęła tego, szczegółowe wyniki sekcji zwłok będą za około pół roku. Wiemy, że w jego żołądku nie znaleziono żadnych lekarstw. W domu nie było żadnego oxycodonu. Boli mnie, że pamięć po Mateuszu jest hańbiona podawaniem kłamliwych informacji – mówił Jacek Murański.
Ukochana Mateusza Murańskiego zabrała głos po jego śmierci
Ojciec Mateusza Murańskiego opowiedział również, w jaki sposób odnalazł syna. Miało to miejsce rano, kiedy Panowie mieli udać się na trening. Kiedy zorientował się, że 29-latek nie oddycha, zaczął go reanimować i zadzwonił po pogotowie, które przyjechało błyskawicznie. Niestety mimo tego było już za późno. Teraz głos w tej sprawie zabrała narzeczona byłego zawodnika Fame MMA, Karolina Wolska.
„Jak to mawiają »oczy mówią wszystko«. Jedyne i oficjalne stanowisko naszej rodziny jest udostępnione dla portalu Salon24” – napisała na InstaStories kobieta. We wspomnianym wywiadzie Jacek Murański również wspomniał o ukochanej syna.
– Dla mnie to też będzie bardzo trudna rozmowa, ale trudniejsze było poinformowanie mojej żony, mamy Mateusza, że nasze jedyne dziecko nie żyje i powiedzenie o jego śmierci narzeczonej Mateusza, Karolinie Wolskiej, która była miłością jego życia — przyznał 52-latek.